Lubimy patrzeć na rowery.

Lubimy jeździć rowerami po Polsce i po Europie :)

Translate

niedziela, 4 sierpnia 2013

Z Michałem wokół Lubina



Z nowym uczestnikiem – Michałem, zastępującym kontuzjowanego zawodnika naszej ekipy, wyruszyliśmy na wieczorną i nocną jazdę, co od czasu zakupienia kilkunastu kolorowych światełek na rowery bardzo polubiliśmy.
             Trasa wiodła przez teren lotniska, Golę (dawniej Czynszowice),   Koźlice, Zalesie,  Składowice, Księginice.  Po około godzinie byliśmy znów w stolicy Polskiej Miedzi. Zastanawialiśmy  się czy jechać dalej... gdy podjęła za nas decyzję pewna rozweselona kobieta krzycząc: „Gotowi do startu…. Hop…” . No i pojechaliśmy… wokół Lubina.







Michał zaplanował oglądanie (i przeżywanie) meczu KGHM Zagłębie Lubin – KKS Lech Poznań, aby zwiedzić stadion i wspomóc dopingiem gości, niestety.



            Długość trasy: 35 km.  3.08.2013.

Ps.  Tekst inspirowany  refleksjami Michała (prawo adolescenta do lakoniczności :)






1 komentarz: