Lubimy patrzeć na rowery.

Lubimy jeździć rowerami po Polsce i po Europie :)

Translate

niedziela, 13 listopada 2016

Drugi rower z Portugalii

                         
                                                      Gdzieś na jednej z ulic w Porto.




piątek, 19 sierpnia 2016

Do Grodowca i z powrotem :)


                    Do Grodowca  jedziemy (54 km) przez: Rynarcice, Żelazny Most, Pieszkowice, Tarnówek, Grodowiec, i  przez Rudną, Mleczno, Koźlice, Golę do Lubina).



                                                           Szyb kopalni na horyzoncie


                                   


            I dalej wzdłuż wałów największego zbiornika  na odpady poflotacyjne, pokopalniane...







        Grodowiec, położony wśród Wzgórz Polkowickich, wzmiankowany był już w dokumentach z lat 1273-1291 jako Alta Ecclesia (Wysoki Kościół, późniejsza nazwa: Hochkirch, Wysoka Cerekiew).        Od średniowiecza rozwijał się tutaj kult maryjny. Ranga miejscowości jako celu pielgrzymek wzrosła po rozbudowaniu w XVIII w. kościoła w okazałe założenia barokowe. Jest to również  ważne miejsce na trasie Dolnośląskiej Drogi Sw. Jakuba.


                 Zgodnie z wcześniejsza nazwą (Wysoki Kościół) sercem miejscowości jest widoczny z daleka, położony na górze kościół .



           Kościół parafialny pw. św. Jana Chrzciciela pochodzi   z XVIII w. Jest to również Sanktuarium Matki Bożej Grodowieckiej Jutrzenki Nadziei, od wieków przyciągające rzesze wiernych, zwłaszcza w święta Wniebowzięcia (15 sierpnia) oraz Narodzenia NMP (druga sobota września). Świątynia wraz otoczeniem stanowi cenny zespół zabytkowy, a tarasów roztacza się piękna panorama na okolicę…


                                                   
                                                            Monumentalne schody i ....





               Figura św. Nepomucena, na płaskorzeźbie w jej podstawie widzimy przybywającego do Grodowca pielgrzyma z atrybutami pątnika na Camino- kostur z tykwą oraz muszle na pelerynie.



    
                                                                    I św. Mikołaja




                                                Wieża o wysokości  40 m z 1856 r.



                    A we wnętrzu wystrój z XVIII w., z o ośmioma ołtarzami, dziesiątkami rzeźb i innymi dziełami snycerki oraz malarstwa. W ołtarzu głównym umieszczona jest późnogotycka figura Maryi, wyobrażonej jako służebnica świątyni .

                    I unikalna ambona, ze scenami z życia Chrystusa (łącznie około 60 postaci), która przedstawia cudowne rozmnożenie chleba i Przemienienia Pańskiego na Górze Tabor.   




                   Przy kościele znajduje się Dom Pielgrzyma (otwarty w czerwcu 2016 roku), gdzie można zatrzymać się na noc, jest  miejsce piknikowe, muzeum, sklepik z pamiątkami. 
                   W latach 1992-1999 miejsce zostało zabezpieczenie i poddane renowacji,  sfinansowane przez KGHM Polska Miedź S.A. , Zakłady Górnicze „Rudna”. Fundacja Polska Miedź, władze samorządowe woj. dolnośląskiego i lubuskiego, Polkowic i Grębocic wciąż wspierają podejmowane w sanktuarium inicjatywy przybliżające pielgrzymom to niezwykłe miejsce.



                     Powoli wracamy...ponownie  okrążamy zbiornik odpadów poflatacyjnych i  podziwiamy krajobraz industrialny ……… księżycowy.








                                           A na zakończenie wyprawy:  rosół i  pizza w Rudnej.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Się sprzeda :)



Taki rower można kupić na targu staroci pod Barceloną :)

Och, prawie cały drewniany...taki chyba trochę hipsterski ;)



 

środa, 27 lipca 2016

Tak na początku...2007 rok


     Takie były początki naszego rowerowania.
     Rok 2007.
     Wokół Lubina, trochę prowadząc, trochę odpoczywając, trochę się męcząc.

     To były czasy....

 




 

wtorek, 26 lipca 2016

Ktoś w Maladze...


               Nie ma to jak wyjechać na popołudniową przejażdżkę nad wodę.
             
                Gdzieś w Maladze....


niedziela, 24 lipca 2016

Świat dzisiaj ...


      Dzisiejsza trasa leciutka: Lubin - Gola -  Koźlice -  Zalesie -  Ustronie -  Składowice  - Dąbrowa - Siedlce -  Czerniec -  Ksieginice - Lubin.

      Przejechane:  30 km.


  


sobota, 23 lipca 2016

Rowerem po żniwach

           A dzisiaj kaczka wyjechała na pola w poszukiwaniu żniw...





  • Dystans: 46,80 km 
  • Czas trwania: 4g:26m:11s
  •  kcal : 1 997 kcal 
  •  Średnia Prędkość: 10.55 km/h
  •  Maks. Prędkość: 28.65 km/h

Bicigrinos :)


Dwa (dwie? dwóch? dwoje?) rowery, z charakterystycznymi muszelkami przytroczonymi do sakw,  w oczekiwanie na potwierdzenie dojechania (po min. 200 km) do Santiago de Compostela) i otrzymania Compostelki :)


czwartek, 21 lipca 2016

Wieczorna przejażdżka :)


             Wieczorny wyjazd na 35 km. Wokół Lubina (Osiek-Pieszków-Raszowa-Raszówka-Gorzelin - Osiek) i parę kółek wokół :)




wtorek, 19 lipca 2016

sobota, 16 lipca 2016

Kaczka jedzie na paradę motocykli

                                Nasza kaczka wybrała się na paradę motocykli.




                                                           Do Ścinawy - miasta bluesa




                                                                Dojechała nad Odrę






                                                         Zaczęła się dostawiać...


                                                               ustawiać....


                                                              porównywać...


                                                           i pozować :)

                                     a potem posłuchała bluesa nad Odrą :)


Modna żółć :)



                                            Po prostu żółte koło :) z Mlada Boleslaw